Wstawiam z opóźnieniem, ale nie miałam chwili między sprzątaniem, gotowaniem i biesiadowaniem...
Pierwszy stroik z dodatkiem sztucznych gałązek sosnowych i śnieżynek - na specjalne życzenie.
Drugi tylko z naturalnych elementów.
Drewniane gwiazdki, jasne szyszki i dziwny susz (też szyszki?) kupiłam w zeszłym roku za grosze na poświątecznej wyprzedaży w Kauflandzie. Czekały na swój moment...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)